Spis zawartości:
Wprowadzenie do filmu:
1. Sonda uliczna, San Francisco, USA
2. Zajęcia z osobami niewidomymi
3. Korzenie I Liq Chuan
4. O nauczaniu osób niepełnosprawnych
5. Kiedy zacząłem trenować?
6. O ojcu, Chin Lik Keong i trzech stylach, których się uczył
7. Wprowadzenie nazwy I Liq Chuan i zarejestrowanie stowarzyszenia
8. Mój wkład w I Liq Chuan, filozofia chińska i zen
9. Życie w Malezji, prowadzenie restauracji i treningi
10. Emigracja do Stanów Zjednoczonych
11. Początek rozpowszechniania sztuki
12. Zajęcia z pensjonariuszami domu opieki
13. Alan Schwarz i Lynn Videka o roli sztuk walki.
14. Diagnoza choroby – rak, 2012
15. Trening z ojcem, Chin Lik Keong
16. Zachorowałem na raka, mimo, że trenuję sztuki walki. Dlaczego? Trening z innymii pacjentami onkologicznymi w czasie chemioterapii
17. Przyjazd Viktora z Rosji, studenta z mózgowym porażeniem dziecięcym stopy
18. Viktor dzieli się swoim doświadczeniem z innymi, w tym również niepełnosprawnymi
19. Spotkanie w parku ze starszymi studentami i adeptami innych styli
20. Trudności w życiu i treningu
21. Powiadomienie uczniów o chorobie
22. Dr Beverley Kane, dyrektor programu centrum medycznego Uniwersytetu Stanford o przekazie sztuk walki dla niepełnosprawnych
23. Cel nauczania sztuki walki
24. Rezultaty treningu u Viktora
25. Odwiedziny u ucznia w szpitalu
26. Pożegnanie Sama China z jego Ojcem, Chin Lik Keong
Źródło: Film „Kungfu Abroad” CCTV9, Chiny 2016
Po prawie dekadzie od nakręcenia dokumentu
* * *
WPROWADZENIE DO FILMU
Gdy najbardziej pilną potrzebą nie jest potrzeba przetrwania..
Gdy jest przestrzeń i chęć pójścia dalej..
Gdy wewnątrz drąży chęć zrozumienia i rozpoznania siebie..
… może rozwoju, a może przekroczenia siebie
Wtedy
I chyba dopiero wtedy
W sztuce walki nie tak bardzo chodzi o to,
jaki kto jest silny, jak „duży może rozwinąć biceps”,
jak szybko lub jak bardzo potrafi odkręcić przeciwnikowi głowę od karku,
jakim arsenałem, wyszlifowanych na błysk, najskuteczniejszych technik dysponuje.
Na pewno nie chodzi o to,
jak stara, najbardziej źródłowa, lepsza od innych jest sztuka, którą się zajmuje,
jaki się zdobyło stopień mistrzowski.
Tak naprawdę, chodzi o to,
jakim się jest w obliczu przeciwności, trudnych chorób, ograniczeń ciała i innych ograniczeń,
jakim się jest wobec życia i śmierci, wobec ludzi i wszelkich zdarzeń.
I o tym jest ten artykuł & film dokumentalny.
Artykuł bazuje na filmie dokumentalnym „Kungfu abroad” (chiń. 功夫在外), prezentującym I Liq Chuan i rodzinę Chin, w ramach cyklu filmów eksplorujących chińskie systemy sztuk walki, praktykowane poza Chinami kontynentalnymi.
Film ten został przygotowany przez CCTV-9 – dokumentalny kanał telewizyjny należący do międzynarodowej chińskiej sieci telewizyjnej ‘China Central Television’ CCTV. Pierwszy raz wyemitowano go 24 stycznia 2016 roku.
Głównym tematem przewodnim tego dokumentu jest
pokazanie ułatwiającego i przemieniającego życie wpływu sztuki I Liq Chan na ćwiczących, zwłaszcza osoby niewidome, niepełnosprawne i starsze, zmagające się z różnymi ograniczeniami.
To ciekawe, bo oryginalnie jest to mocna, skuteczna, dynamiczna sztuka walki, wywodząca się z trzech wcześniejszych chińskich sztuk walki, praktykowanych przez grupę etniczną Hakka. Lud nomadów, który specjalizował się m.in. w ochronie karawan.
Założyciel tej sztuki, żyjący w Malezji, GM Chin Lik-Keong (郑力强, zm. 2014), studiował kilka sztuk walki. Trzy sztuki, które miały największy wpływ na rozwój I Liq Chuan, to:
(1) Styl Lee – od Sifu Lee Sum,
(2) Oko Feniksa (sztuka uderzania w punkty meridianowe) – od Sifu Len, i
(3) Feng Yang Lu Yi (nazywana również: Lu Yie Pa Kua, Hsing-I Pa Kua lub Liew Mun Pai /sztuka klanu nomadów/ – od Sifu Lee Kam Chou
Sztuka nomadów była pierwotnie sztuką ukrytą, przeznaczoną do ochrony karawan na otwartych drogach. Tak więc, nie nauczano jej otwarcie.
(Początek filmu)
1
SONDA ULICZNA, SAN FRANCISCO, USA
Pytanie zadane przechodniom na ulicy:
Czy słyszałeś o kimś, kto jest niepełnosprawny i uczy się chińskich sztuk walki?:
(Różne odpowiedzi):
– Nie, jestem z Niemiec i tam nikt czegoś takiego nie robi.
– Nie, nigdy Ale czy to możliwe?
– Nie, nie. Gdybym znał wielu ludzi sztuk walki, być może byłoby to bardziej stosowne pytanie Ale nie, nie znam.
– Nie, nie znam



2
ZAJĘCIA Z OSOBAMI NIEWIDOMYMI
Sam F. Chin:
Musisz utrzymać kontakt, żeby wiedzieć. Tak? Nie możesz go puścić. To znaczy, że musi być w tym przepływ. Musisz być w tym obecny.
Osoby niewidome o zajęciach I Liq Chuan:
Osoba 1:
Nie potrafię opisać tego uczucia. To dobre dla mnie uczucie przychodzić tutaj i trenować z innymi ludźmi, którzy są tacy jak ty
Osoba 2:
Dobrze móc wybierać, kiedy walczyć i jeśli musisz walczyć, to być w stanie wybierać bitwy i walczyć we właściwy sposób, aby w zasadzie móc się bronić i zdyscyplinować umysł, ciało.
Osoba 1:
Bycie w pobliżu innych ludzi robiących to samo i po prostu myślę, że dobrze jest wiedzieć.
Osoba 2:
Co jakiś czas [Sam F. Chin] jest wolontariuszem, poświęca swój czas, co kilka tygodni, aby dać nam lekcję Tai Chi. Ponieważ zwykle jest Sensei Devin Fernandez, który prowadzi zajęcia sztuk walki. Obaj prowadzą to razem.
(…)







Sam F.Chin & Osoba 2:
– Teraz Ty mnie chwytasz. Najpierw zrób to (ruch) płynnie. Dobrze, poczuj dotyk. Płyniesz z dotykiem Tak?
– Tak! Więc stąd ta ręka…
3
KORZENIE I LIQ CHUAN
Sam F.Chin
Podstawy I Liq Chuan wywodzą się z połączenia trzech sztuk walki. Głównie z Feng Yang Lu Yi Ba Gua (styl sztuki walki ludu Hakka)

4
O NAUCZANIU OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Sam F.Chin
Uczymy również osoby niepełnosprawne i zmienia to ich życie. W szczególności mamy ucznia w Rosji, który jest niepełnosprawny. Ma problemy z poruszaniem się. Upada, nawet jeśli ktoś przypadkowo go dotknie. Nie jest w stanie utrzymać stabilnej postawy. Uczy się od kilku lat. Teraz może nawet używać jej do sparingów.
Asystent osoby niepełnosprawnej & Ćwiczący:
– Podczas treningu, im bardziej potrafisz się skupić, tym mniej chwiejesz się z jednej strony na drugą. Tak, jak teraz. Ten punkt środkowy powinien być wąski.
– Tak. Nie duża przerwa. Naprawdę wąska.
– Dokładnie. Im jest węższa, tym bardziej jesteś ze sobą zintegrowany
5
KIEDY ZACZĄŁEM TRENOWAĆ?
Sam F.Chin:
Zacząłem trenować sztuki walki sztuki jak byłem bardzo młody. Miałem może 10 lub 11 lat. Dawno temu, mój ojciec uczył na wsi i gdy prowadził zajęcia, to ja chodziłem tam z nim.
(w trakcie treningu):
Bang! Zniszczysz jego? Zbij mu łokieć. Dobrze, zrób to od środka. Najpierw zrób tak, potem bum i idziesz.
Tak (rozumiesz)?
Czyli to jest jak [złapanie] dwoma rękami jednej ręki [atakującego]. Jeśli ta ręka nadejdzie? Wtedy wchodzisz w to.
Okej? Ale najpierw musisz poczuć [swoje] dwie ręce o w taki sposób.
*
6
O OJCU, CHIN LIK KEOUNG I TRZECH STYLACH, KTÓRYCH SIĘ UCZYŁ
Sam Chin (c.d. opowieść):
Mój ojciec urodził się w 1930 roku. Miał 13 lat, kiedy zmarł jego ojciec, a mój dziadek. Okres ten przypadał na II wojnę światową. Miał wtedy mnóstwo wolnego czasu i nic do robienia. Dlatego właśnie trenował sztuki walki. Wtedy zaczął interesować się treningiem.
Mój tato jest bardzo inteligentną osobą. Ma fotograficzną pamięć i zawsze miał silne zainteresowanie treningiem.
Jego pierwszy nauczyciel trenował Kung Fu w stylu Lee. Drugi nauczyciel trenował w stylu Oko Feniksa (ang. Phoenix Eye, chiń. [wym.] ‘Fung Gien Czuan’). Wszystkie te style są to style ludu Hakka.
Ostatnim nauczycielem, u którego trenował był Lee Kam Chow. Był to styl ‘Feng Yang Ru Yi’, znany również jako ‘Feng Yang Ba Gua’.
Około 1972 roku grupa uczniów trenujących Feng Yang Ru Yi, czyli ‘kung fu Bracia’ mojego ojca zdali sobie sprawę, zrozumieli wysokie umiejętności mojego ojca i poprosili go, aby ich uczył. Tak zaczął uczyć.
*
(w trakcie treningu):
Gdy jesteś [ramionami] na zewnątrz to zamykasz. [Gdy jesteś ramionami] wewnątrz to otwierasz. To wszystko.
Zgadza się? I…
Kiedy otwierasz to projektujesz (rozciągasz), a kiedy zamykasz, to absorbujesz (wchłaniasz, ściągasz)
Tak więc, zazwyczaj możemy powiedzieć, że przy każdym działaniu staramy się otwierać i zamykać.
*
(c.d. opowieść):
Ogólnie rzecz biorąc, poleganie na nauczaniu sztuk walki w Malezji, zarabiając tym na życie jest dość trudne. To dotyczyło też mojego ojca.
Chociaż był założycielem i musiał również uczyć uczniów, to nie uczył z zamiarem zarabiania pieniędzy. Nie uczył po to, aby zarabiać na życie. Zamiast tego, chciał po prostu rozprzestrzeniać sztukę.
Ktokolwiek do niego przyszedł, dostawał naukę.
(w trakcie wykładu przed treningiem):
To, z czego musisz zdać sobie sprawę. To, co musisz zrozumieć. Musisz zrozumieć jako odniesienie (ang. reference).
Jako odniesienie, aby móc zobaczyć związek z innymi rzeczami
7
WPROWADZENIE NAZWY I LIQ CHUAN I ZAREJESTROWANIE STOWARZYSZENIA
(c.d. opowieść):
Około 1972-1973 roku używaliśmy już nazwy „I Liq Chuan” dla sztuki dla tego co trenowaliśmy. Jednak, oficjalne stowarzyszenie utworzono i urzędowo zarejestrowano w Malezji dopiero w 1977 roku.
W 1977 zarejestrowaliśmy stowarzyszenie sztuki „I Liq Chuan”. W tym czasie sekretarzem (wiceprezesem) był Wang Chun Qing. To on wpadł na pomysł, aby nazwać sztukę ‘I Liq Chuan’ (boks umysłu ponad fizycznością, [I – umysł, Liq – fizyczność, Chuan – pięść, boks])
*
8
MÓJ WKŁAD W I LIQ CHUAN, FILOZOFIA CHIŃSKA I ZEN
Jeśli chodzi o mnie, to do naszej sztuki I Liq Chuan włączyłem również chińską filozofie Zen.
Nazywamy to Dao, Ścieżką. Używamy nauk „ścieżki” I-Jing i zasad ruchów Yin/Yang. Łączymy to ze sztuką i nauczamy tego takie jakie jest.
(w trakcie treningu):
Jeśli jesteście w centrum wystarczająco długo, to centrum pokaże Wam drogę. Dlaczego? Ponieważ centrum samo w sobie ukazuje wam sześć kierunków.






Trenujący 1:
Sifu Sam mówił nam, że zbyt dużo yin lub zbyt dużo yang to niezbyt dobrze. Musimy iść drogą środka. Jeśli mam za dużo yang to muszę pozbyć się nadmiaru yang i iść środkiem.
Ona przychodzi w środku, więc jesteśmy dokładnie w środku.
Trenujący 2:
Jestem bardzo wdzięczna za program nauczania Sifu Sama, ponieważ naprawdę pomaga podążać krok po kroku. Jakość społeczności i sposób, w jaki traktują się nawzajem jest naprawdę bardzo cenny i sprzyjający.
Podczas dzisiejszych zajęć otrzymałam tak wiele opieki i instrukcji od moich współćwiczących.
Jestem raczej początkującym w tej formie, chociaż trenuję styl Chen od wielu lat. Moje serce jest bardzo wzruszone ich troską.
Faceci, którzy są wielcy i silni i z łatwością mogliby mnie zabić w sekundę, gdyby tylko chcieli, to są tam dla mnie i byli naprawdę pomocni.
9
ŻYCIE W MALEZJI, PROWADZENIE RESTAURACJI I TRENINGI
Sam F.S. Chin:
W Malezji byłem biznesmenem, właścicielem restauracji. To była restauracja na pierwszym piętrze. Na wyższym piętrze mieliśmy salę do ćwiczeń Kung Fu
W latach 80’tych sytuacja gospodarcza w Malezji nie była zbyt dobra. Z tego powodu, budynek mojej restauracji został sprzedany przez właściciela.
(w trakcie treningu):
Ciągnij, pchaj
Ciągnij
Piąte krążenie
10
EMIGRACJA DO STANÓW ZJEDNOCZONYCH. ŻYCIE RODZINNE
c.d. opowieści Sama China:
W 1989 roku przyjechałem do Ameryki. Na początku, jeszcze przez jakiś rok lub dwa pracowałem w restauracjach. Następnie w 1991 roku wróciłem do Malezji, aby złożyć wniosek dla moich dzieci i żony na przyjazd do Stanów Zjednoczonych.
starsza córka, Yen Lee:
Kiedy miałam 8 lat, wyemigrowałam do Stanów Zjednoczonych z moją rodziną. Od dziecka, jeszcze w Malezji trenowałam z moim ojcem i moim dziadkiem.
Po przyjeździe do Ameryki zaczęłam pomagać ojcu w zarządzaniu szkołami.
młodsza córka, Yunying
Pierwszy raz zetknęłam się z tym w Malezji, kiedy byłam małą dziewczynką. Mój tata bawił się nami w wytrącanie nas z równowagi. Robił to, żebyśmy uzyskiwali lepszą przyczepność i równowagę.
Wierzę, że od tamtej pory to stało się częścią mnie.
młodszy syn, Hsin Chin:
Kiedy byłem młodszy, mieliśmy wszystkie te seminaria szkoleniowe, o których mówiłem wcześniej. Nie chcę być kimś kto narzeka, ale kiedy jesteś w liceum, to wolisz wychodzić i spotykać się ze znajomymi. Chcesz poznać jakieś dziewczyny lub coś w tym stylu.
Wiele razy nie mogłem iść na imprezę lub gdzieś wyjść, ponieważ tato robił retreat, szkolenie. Utknąłem w tym i kłóciłem się z tatą o te rzeczy i tak… To nadal do bani.
(życie rodzinne):
11
POCZĄTEK ROZPOWSZECHNIANIA SZTUKI.
Sam F.S. Chin:
Zacząłem rozpowszechniać tę sztukę dopiero w roku 2000, ponieważ wtedy właśnie opracowaliśmy program nauczania.
Jedynie dzięki usystematyzowaniu mamy właściwy sposób nauczania.
Ponieważ mam ustalony program nauczania, to uczniowie są w stanie uczyć się tak, jakby to było podążanie za podręcznikiem, to znaczy systematycznie. Jednak oczywiście
nadal potrzebujesz instruktora, Sifu, który będzie Cię prowadził.
Dlaczego?
Powodem jest to, że niektóre rzeczy są poza słowami. Te rzeczy oparte są na odczuciach. Nazywamy to ‘Jue’ (zmysły). To, czego uczę to coś, co musisz poczuć.
12
ZAJĘCIA Z PENSJONARIUSZAMI DOMU OPIEKI
W dom opieki w Nowym Jorku:
(trening z osobami starszymi, zacnymi wiekiem):
Sam Chin: Tak, dobrze,
Kobieta: jesteś bardzo ważny, cenny
Sam Chin:
Omieć kolano i pchnij
Zrób kółko, aby uchwycić kulę i naciśnij
Zgadza się? Widzicie to?
Więc, jeśli nie mogę dotrzeć do Ciebie (sprawić byś to poczuł, poczuła) poprzez jedno (np. pierwsze rozgrzewkowe ćwiczenie), to dotrę do Ciebie poprzez coś drugiego. Jeśli nie mogę do Ciebie dotrzeć poprzez to drugie, to dotrę do Ciebie poprzez coś trzeciego. Jeśli nie mogę dotrzeć poprzez coś trzeciego, to dotrę poprzez coś czwartego. Jeśli wciąż nie mogę do Ciebie trafić, to ostatnia rzecz, dotrę do Ciebie poprzez siebie samego, grzmotnę Cię 😉
*
13
ALAN SCHWARZ I LYNN VIDEKA O ROLI SZTUK WALKI
Alan Schwarz (reporter New York Times Reporter nominowany do Nagrody Pulitzera):
Jestem pewien, że
sztuki walki to coś więcej niż tylko siekanie, kopanie, blokowanie, lub cokolwiek tego typu.
To nastawienie umysłu. Pewien sposób myślenia, przynajmniej tak jak jest to przedstawiane w popularnej kulturze. To sposób myślenia, to dyscyplina. Nie ma powodu, aby sądzić, że tego nie da się przetłumaczyć.
Lynn Videka (doktor, dziekan i profesor NYU Silver School of Social Work):
Chcę powiedzieć coś o sztukach walki. A mianowicie, myślę, że stereotyp, który ma wielu Amerykanów, jest taki, że
sztuki walki są o walce i agresji.
Dlatego w szczególności Amerykanie muszą być edukowani w zakresie innych celów sztuk walki i jak mogą one korzystnie wpływać na zdrowie. Wtedy zobaczymy ich większe znaczenie i odziaływanie na sferę zdrowia i dobrego samopoczucia.
Pensjonariuszka domu opieki:
Och, jakie to wspaniałe. Cudowne. Cudowni się na to patrzy. Zwłaszcza na to długie skomplikowane demo [formę 21], które zrobił dla nas na końcu. Bardzo doskonałe, prawdziwy mistrz sztuki.
Lynn Videka:
W Azji ludzie łączą leczenie medycyny zachodniej z leczeniem medycyny wschodniej. Do programów dbania o kondycje zdrowotną, dobre samopoczucie i dobrostan psychiczny włączają również sztuki walki.
Widzę, że staje się to coraz bardziej powszechne również w Stanach Zjednoczonych. Powód dla którego, jak wierzę, staje się to atrakcyjne dla ludzi w Azji, jak i dla ludzi w Stanach Zjednoczonych jest taki, że
wschodnie metody są po prostu bardzo skuteczne w leczeniu schorzeń przewlekłych. Schorzeń, których nie można wyleczyć operacją ani lekami. A jednocześnie są bardzo skuteczne w poprawie świadomości umysłowej. Zarówno dobrego samopoczucia psychicznego, jak i samopoczucia i sił fizycznych.
Myślę, że połączenie umysłu i ciała, to coś, co właśnie odkrywają Amerykanie, doprowadzi do tego, że sztuki walki i inne wschodnie metody staną się bardzo ważną częścią naszych programów opieki zdrowotnej tutaj w USA.
Pensjonariuszka domu opieki:
Dziękuję Chińskim Sztukom Walki
Sam Chin: Za pomoc, prawda?
Pensjonariuszka:
To zrobiło dużą różnicę. Moja starość staje się coraz młodsza i młodsza, dzięki temu, co Tai Chi (I Liq Chuan) dla mnie zrobiło.
Sam Chin: Tak
Pensjonariuszka: I jestem tak wdzięczny
Sam Chin: Ok
Pensjonariuszka: Dziękuję! Piękne! Absolutnie piękne!
14
DIAGNOZA CHOROBY – RAK, 2012
Badanie w szpitalu:
(Sam Chin idzie do szpitala na badanie ciała)
To było we wrześniu 2012. Lekarz powiedział mi, że coś jest nie tak.
Córka:
W moich oczach mój tato jest osobą, która może znieść wiele trudności. Przeszedł przez wiele, ale nigdy nam tego nie mówi. Chce, abyśmy nadal żyli dobrze, nawet jeśli pewnego dnia nie będzie go już z nami.
Sam Chin:
Wyniki badań krwi pokazywały, że miałem anemię. Ponieważ całe życie trenowałem sztuki walki, to lekarz uważał, że to coś niezrozumiałego. Dlaczego miałbym mieć anemię, skoro jestem aktywnym adeptem sztuk walki?
Z tego powodu lekarz chciał, żebym przeszedł dalsze badania.
Żona: Kooi Lin Puan
Jest dobrym ojcem i dobrym mężem. Bierze na siebie wszystkie obowiązki finansowe rodziny. Jego poświęcenie sztukom walki w ogóle nie wpływa na harmonię naszej rodziny.

Bardzo ceni rodzinę. Jest troskliwy i odpowiedzialny we wszystkich sprawach związanych z rodziną.
Córka:
Ciężar całej rodziny spoczywa na jego barkach. Wyjeżdża i sam uczy I Liq Chuan, podróżując przez ostatnie dziesięć do dwudziestu lat. Podróżuje i uczy, aby zarobić wystarczająco dużo pieniędzy na utrzymanie rodziny oraz po to, aby być dostępnym dla większej liczby osób.
Syn:
Był taki okres, kiedy tato miał raka. Miał raka jakoś… rok lub dwa lata temu? Nie, to było rok temu. Miał raka i przechodził chemioterapię. Odczuwałem absurdalną presję, jakby moje rodzeństwo i mama ciągle na mnie naciskali: „nie wiemy, co wkrótce stanie się z tatą”.
Jednak
przez cały ten czas, kiedy musiałem radzić sobie ze stresem, tato był bardzo dobry w ukrywaniu w sobie, tego, jak źle się czuje.
Córka:
Nie może jeść za dużo.
Właściwie to ja pierwsza dowiedziałam się, że mój tato ma raka. Nawet on sam wtedy jeszcze o tym nie wiedział.
Kiedy się dowiedziałam, poczułam się skrajnie niepewnie. Nie mogłem sobie wyobrazić: jak dalej będzie wyglądała przyszłość?




Sam F.S. Chin:
Rak, którego zdiagnozowano u mnie to ‘chłoniak z komórek płaszcza’*.
* (przypis.): [Chłoniak z komórek płaszcza (MCL; mantle cell lymphoma) jest jedną z najbardziej problematycznych chorób nowotworowych układu limfoidalnego ze względu na ograniczoną skuteczność dostępnych metod leczenia. Mimo znaczącej poprawy przeżycia chorych w ostatnich latach (mediana przeżycia całkowitego wynosi 4–5 lat).
W momencie pisania polskiego artykułu-tłumaczenia mija ponad 10 lat od diagnozy. Stan zdrowia, samopoczucia, częste, intensywne szkolenia, częste podróże po całym świecie nie wskazują na nawrót. Nauczyciel ma w widoczny sposób dużo sił w ciele, umyśle, psychice. Jest bardzo aktywny.]
*
Wszyscy moi bracia i siostry o tym wiedzieli. Jedyną osobą, przed którą ukrywałem fakt mojej choroby był mój ojciec.
15
TRENING Z OJCEM, CHIN LIK KEONG
Fragment z Chin Lik Keong, ojcem Sama F.S. China
[Róbcie w taki sposób] jeden… dwa… trzy…
Nie można tutaj [w tym miejscu] pójść za bardzo…
W ten sposób… jeden… dwa… trzy… cztery… pięć… sześć… siedem… osiem… dziewięć… dziesięć.
Sam F. S. Chin:
Ponieważ on (mój ojciec) ma już 84 lata… to…
16
ZACHOROWAŁEM NA RAKA, MIMO, ŻE TRENUJĘ SZTUKI WALKI. DLACZEGO? TRENING Z INNYMII PACJENTAMI ONKOLOGICZNYMI W CZASIE CHEMIOTERAPII
Córka:
Prawdopodobnie martwił się o sytuację (finanse) w rodzinie. Wspomniał nawet kiedyś, że jeśli ubezpieczenie nie obejmie jego leczenia, a nie mamy na to funduszy, to zrezygnuje z leczenia.
Wszyscy mówiliśmy mu, żeby nie mówił ‘głupio’. Nie możesz tak myśleć. Nawet gdybyśmy musieli sprzedać dom musimy go leczyć.
Sam F. S. Chin:
Zachorowałem na raka, nawet mimo, że trenuję sztuki walki. To rodzaj chłoniaka, który powoduje, że mam anemię.
Nadszedł więc czas, że zadawałbym sobie pytanie: „Dlaczego?”. Pytałbym siebie „jak to możliwe?”
Sam Chin we wcześniejszym okresie, w okresie chemioterapii, podczas spotkania z innymi pacjentami onkologicznymi :
Jedno to przeszłość, drugie to teraźniejszość. Przeszłość i teraźniejszość.
Więc dlatego
w punkcie kontaktu, czy wiesz:
Jak działasz?
Dlaczego działasz?
Kiedy działasz?
Na czym się opierasz, aby działać?
Czy opierasz się na przeszłości, czy na teraźniejszości?
Mężczyzna:
To takie sprzeczne z intuicją. Mam nawyk, pcham, ciągnę do siebie, wiesz… stąd… Dopiero kilka tygodni temu, kiedy byłem w terenie, dotarło do mnie, że to dlatego, że nie jestem neutralny. Gdybym był neutralny, nie byłoby to sprzeczne z intuicją.
Po prostu by było? No cóż, nie.
Kobieta (pacjentka):
Po prostu zmieniłbyś środek
SYTUACJA PRZYPADKOWEJ KONFRONTACJI W PARKU
Mężczyzna
A potem pamiętam, że kiedyś, jak byliśmy w parku, był jakiś dupek, [który się awanturował]. A Ty po prostu wziąłeś trzy palce i zablokowałeś go w ten sposób [lekko].
Ale nie zrobiłeś tego o tak: [gwałtownym, zwykłym mięśniowym ruchem, blokiem].
Po prostu [zrobiłeś to delikatnie]. A potem, gdy nawiązałeś kontakt, poszedłeś… Tak po prostu odsunąłeś głowę i wszedłeś [w niego] do środka.
Ale ponieważ byłeś neutralny, mimo że zachowywał się jak dupek, to nie zdenerwowałeś się.
Sam Chin:
Szukasz samej natury. Dobrze? Tak jak jest. Tak jak to jest.
W tym ‘tak jak jest’ nie ma niczego do nauczenia się. To po prostu jest takie jakie jest. Jak możesz się nauczyć?
To, co próbujesz się nauczyć możliwe jest tylko poprzez rozpoznanie. (To) już tam jest.
Nie jesteśmy wystarczająco mądrzy, żeby cokolwiek stworzyć. Ponieważ to już tam jest. Jeśli próbujesz coś tam dodać, umieścić lub usunąć, to znaczy, że narzucasz.
Więc dlatego,
nasza koncepcja to nie jest coś co można się nauczyć.
To jest ścieżka, którą chcę wyłożyć, tak aby uczniowie mogli podążali tą ścieżką. Nie wskazuję ‘to lub tamto’.
Zasady są mądre. Jest tak wiele zasad, ale
w każdej zasadzi musisz zobaczyć, gdzie jest neutralność.
Córka:
Jego mentalność jest silna.
Wciąż widzi siebie jako artystę sztuk walki, więc jego podstawy fizyczne są silne. Może z tym [tą chorobą] walczyć. Musi z tym walczyć, ponieważ chce być znów zdrowy.
Sam Chin omawia I Liq Chuan ze studentami:
Poczuj środek przeciwnika. Poczuj środek stóp przeciwnika. Oznacza to, że przy każdym dotyku nie pchaj najpierw po prostu w przód. Musisz mieć wpierw siłę skierowaną w dół, aby później pchnąć.
Widzisz? Rozumiesz czy nie?
Student:
Zrozumiałem
A co jeśli będę falował naciskiem swej dłoni na Twoją, wtedy, gdy Ty idziesz w dół?
Sam Chin:
Najpierw zamykam Ciebie tutaj. Następnie tutaj. Poprzez to jest Ci trudno falować. Jesteś zamknięty, usztywniony. Wtedy trudno falować. Rozumiesz czy nie?
Student:
Dobrze. Musisz mnie zamknąć, zanim opadniesz, ale jak tutaj złapiesz moje stopy?
Ponieważ tutaj masz moją masę.
Sam Chin:
Ponieważ stąd zaokrąglam tutaj [Twój nadgarstek]. Robię krzywą, i wtedy Twoja masa przechyla się do tyłu.
Student:
Aha, ok.
Sam Chin:
Widzisz? Twoje ciało musi się pochylić do przodu.
*
Tak więc, żeby móc być precyzyjnym, musisz zobaczyć, spotykasz się ze środkiem. Potem widzisz krzyż. Centrum do centrum z krzyżem do środka z krzyżem. Potem z krzyżem możesz zobaczyć, co jest otwarte, a co zamknięty i w której ćwiartce.
Następnie trzymaj się środka, gdy przeciwnik się porusza, wtedy mówi Ci [poprzez swój ruch], gdzie jest otwarty, a gdzie jest zamknięty. Gdzie jest pusty, a gdzie jest pełny.
Tak więc, uwaga musi tam być.
17
PRZYJAZD VIKTORA Z ROSJI, STUDENTA Z MÓZGOWYM PORAŻENIEM DZIECIĘCYM STOPY
W drodze na lotnisko po niepełnosprawnego studenta z Rosji:
Sam Chin:
Cześć Victor, tutaj Sigong. Stoję w korku. Będę trochę spóźniony. Dopiero dotarłem na lotnisko. Czy możesz wyjść? Jestem na zewnętrznym pasie. Najdalszy pas. Więc wyjdź stąd, odbiorę Cię.
Ok?
Dobrze, zobaczę Cię wtedy. Poczekam na Ciebie na zewnętrznym pasie. Ok, dobrze, do zobaczenia. Pa.
Córka:
Victor przyjeżdża do mojego ojca, ponieważ bardzo mu zależy na egzaminie na 6 poziom uczniowski. Naprawdę chce podejść do tego egzaminu, bo od dłuższego czasu utknął na poziomie 5-tym.
Ze względu na swoją sytuację fizyczną trudno mu opanować ten poziom. Chciał przyjechać i osobiście potrenować z moim ojcem. Oczywiście
mój ojciec również spędził trochę czasu, wymyślając unikalne sposoby treningu dla niego. Zaprosił go więc, aby przybył i potrenował z nim jeden na jedn.
Sam Chin:
Cześć! Miło Cię znowu widzieć.
Chodź do auta. Wracajmy.
Daj mi swój bagaż.
*
Sam Chin:
Jeśli są jacyś studenci, którzy chcą się uczyć, to nie interesuje mnie, kim oni są. Nawet jeśli są niepełnosprawni, czy kimkolwiek są, to jeśli są chętni do nauki, ja jestem chętny by ich nauczać.
Córka:
Po chorobie mojego taty, to pierwszy raz, kiedy Victor do nas przyjeżdża. Przyjeżdża żeby zobaczyć mojego tatę.
Sam Chin:
Jak tam sprawy w Rosji?
Viktor:
Wszystko w porządku. Mój Sifu prosił, aby Cię pozdrowić. Mieliśmy niedawno 14-tą rocznicę.
Sam Chin:
14 lat? Rosja zaczęła ćwiczyć I Liq Chuan już 14 lat temu.
Viktor:
Tak
Sam Chin:
OK, więc bardzo dobrze.
Żona:
Cześć, Victor!
Viktor:
Cześć, Sipo!
Żona:
Witamy tutaj
Córka:
Cześć Victor
Viktor:
Cześć Yen
Córka:
Miło Cię znowu widzieć. Witamy.
*
Viktor:
Dwa miesiące zanim zacząłem ćwiczyć I Liq Chuan obejrzałem film. To nie był film, lecz dokument w rosyjskiej telewizji. Był tam jakiś facet i pokazywał coś niesamowitego. Nazywał to I Liq Chuan.
Teraz jest on moim Sifu.
Sam Chin:
Jego Sifu szukał mnie w Chinatown, aby spróbować sztuki. Spodobało mu się i wrócił po roku. Został tu w Ameryce i trenował intensywnie przez miesiąc.
Trenował każdego ranka od 9:00 do 18:00.
(zdj uczniowie I Liq Chuan z Rosji)




Trenował bez przerwy. Uczyłem go tutaj każdego dnia. Wtedy musiałem jeszcze chodzić do pracy.
To miejsce tutaj za mną jest uważane za miejsce narodzin ‘I Liq Chuan Rosja’. Wszyscy jego uczniowie z Rosji przychodzili tu z wizytą.
Viktor:
Dorastałem około 30 lat. Zacząłem chcieć poznać dziewczyny. Po prostu rozglądałem się dookoła i widziałem ludzi, którzy z niesmakiem na mnie patrzyli, jakby myśleli: „jak on dziwnie chodzi”.
Czułem się z tym okropnie. To było po prostu ‘aggghhh’…. nie mogłem tego znieść.
Było to dla mnie naprawdę bardzo dużym utrudnieniem.
Zmagałem się z tym, próbowałem walczyć, szarpałem się z tym. Ciągle walczyłem. Byłem taki emocjonalny.
Dlatego kiedy tu przyszedłem i Dima pomógł mi, to byłem tak szczęśliwy, że nic mnie nie obchodziło. Nie borykało.
Nie wiedziałem, że mogę się tak poruszać. [Tak poprawić swój ruch]. Nie obchodzi mnie już nic innego.
Córka:
Victor ma zdiagnozowane mózgowe porażenie dziecięce jednej stopy. Czy to była lewa czy prawa stopa, zapomniałem, ale jedna z nich jest uniesiona wyżej niż druga.
Na początku obie jego nogi ledwo mogły chodzić stabilnie. Musiał chodzić na palcach.
Sam Chin:
Jest niepełnosprawny.
Dopóki będzie chciał się uczyć, mimo że będą wyzwania, to wymyślimy sposoby odpowiednie dla niego. Tak, aby mógł obserwować, doświadczać i zobaczyć, jak się do tego zaadaptuje.
Dima, student:
Pamiętam, jak przyszedł facet, który wyraźnie miał silną niepełnosprawność fizyczną
Pomyślałem, łał, on trenuje kung-fu.
Viktor:
Nasz program nauczania sztuki I Liq Chuan zawiera 11 poziomów. Jestem na poziomie 5. Poziom 6 to bardzo trudny poziom. Nie jest taki jak wszystkie poprzednie poziomy, ponieważ wymaga precyzyjnej ilości umiejętności. Jest dla mnie bardzo trudny, ponieważ jest ruchomy, wymaga stąpania, poruszania się. Nadal mam z tym problemy. Mój Sigong pozwolił mi przyjechać tutaj, aby trenować ten poziom. Tak, bym mógł przygotować się do przyszłego egzaminu na ten 6 poziom.
Sam Chin:
Podczas tych kilku dni, gdy Victor będzie tutaj, będę udzielał wskazówek, aby mógł nauczyć się jak najwięcej zdoła.
Problem polega na tym, że jest zbyt niespokojny, zaniepokojony z powodu swojego stanu fizycznego. Potrzebuje on więcej czasu, aby rozpoznać ten stan.
Rozmowa przy kolacji:
– Minęło już 5 lat, kiedy byłeś tu ostatnio.
– Tak, minęło 5 lat odkąd ostatnio tu byłeś
– Znów, jesteś w domu u Sigonga
– Maczasz tu kurczaka w tym ostrym sosie. Nie jest za ostry? Czy możesz używać pałeczek?
– Możesz też używać widelca
– Czy powinniśmy zrobić więcej ryżu? Chcesz?
Córka:
Po raz pierwszy spotkałam go, gdy poprzednio przyjechał do mnie do domu, aby zobaczyć mojego ojca na prywatną lekcję.
Sam Chin:
Wyglądał wtedy trochę niechlujnie. Sposób, w jaki się ubierał i długie włosy. Jednak, po dłuższym poznaniu go zdałem sobie sprawę, że jest bardzo cierpliwą osobą.
Córka:
Kiedy dowiedziałam się, że mamy takiego ucznia jak Viktor, pomyślałam, że to niesamowite. Niesamowite, jak on ciągle stara się doskonalić.
Kiedy usłyszałem, że podchodzi do pierwszego egzaminu, to prawie, że niedowierzałam, że da radę.
Sam Chin:
On trenuje codziennie. Zawsze, gdy tylko może, jest w ośrodku szkoleniowym.
Musi trenować dwa razy więcej czasu niż inni ludzie.
Córka:
Zanim mój tata zachorował, Viktor nie przychodził.
Sam Chin:
Innym powodem, dla którego kazałem mu przyjść ćwiczyć były zmiany w moim własnym stanie zdrowia.
Chcę sprawdzić, czy jest możliwe, abym…
Przepraszam….
Nikt nie wie, jak długo jeszcze możemy żyć. Prawda?
Póki żyję, chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby podzielić się z innymi tym, co wiem.
Przepraszam…
Dziękuję
Córka:
Mój Tato wie, jak to jest być unieruchomionym.
Wie, jakie to uczucie być słabym.
Wideorozmowa Viktora z jego Mamą:
– Cześć, jak się masz?
– Wszystko w porządku. A ty? Jak minął twój lot?
– Och, to było takie długie 10 godzin. Jestem tak zmęczony, ale mam nadzieję, że trochę pośpię, a potem zabiorę się do pracy. To jest 6 poziom, teraz jestem na 5 poziomie…
– Sam Chin: Cześć
– To mój Sigong. Przywitaj się z moim Sigongiem
– Dziękuję. Miło cię poznać
– Sam Chin: Miło cię widzieć.
Tak, Viktor jest tutaj bardzo dobry
– Mama: Mówi, że pójdzie za Tobą, gdziekolwiek to będzie.
– Sam Chin: Viktor jest bardzo inteligentnym chłopakiem. To bardzo dobry chłopak! Wiesz o tym.
Sam Chin (o procesie nauki Viktora):
Podczas procesu nauki staramy się zachować spokój jego umysłu, ograniczając rozproszenie. Tak, aby nie myślał za dużo i mógł skupić się na chwili obecnej.
Dlatego postanowiłem nie mówić mu [o mojej chorobie]. Jeśli by wiedział, to mógłby czuć pewną presję z powodu mojego stanu zdrowia.
Pilny, zaangażowany trening to dobra rzecz. Jednak, gdy w grę wchodzi choroba, [wiedza, że Sigong jest chory] może spowodować nieprawidłowy stan umysłu. Gdy nastawienie psychiczne jest w innym miejscu, wtedy stan umysłu będzie nieprawidłowy. Z nieprawidłowym stanem umysłu, ścieżka będzie nieprawidłowa.
Dlatego postanowiłem nie mówić. [Zamiast tego] próbuję zapewnić mu [takie] warunki, aby miał uspokojony stan umysłu do systematycznego kontynuowania treningu.
Córka:
Podczas pobytu w szpitalu [mój Tato] miał głębsze zrozumienie filozofii, koncepcji i zasad sztuki. Miał głębsze zrozumienie.
Materiał, którego uczy teraz, [po chorobie] jest jeszcze bardziej precyzyjny.
To nie tylko ja lub mój ojciec tak mówimy. Zostało to zauważone i uznane przez wszystkich jego uczniów.
Trening z Viktorem, Sam Chin:
Krok w tył, do przodu
Tak… Powróć do górnych rąk
Zrób kilka kroków w bok i zobacz
…
Ok
Hsin [chodź tutaj]…. Zrób [z Viktorem] piąte krążenie wraz z dwoma krokami w przód i dwoma krokami w tył.
*
Sam Chin:
Jego nogi nie są stabilne, dlatego jego środek ciężkości jest inny niż u pozostałych.
Córka:
Jego środek ciężkości jest chwiejny, ponieważ jego nogi są słabe.
Trening z Viktorem:
Krok do przodu… Dwa kroki.
W porządku… krok w tył….. i krok w tył
Do przodu…. do przodu
Do tyłu…. Krok w bok i zobacz
Córka:
Trenujemy Victora metodą specjalnie dostosowaną do jego kondycji fizycznej.
Sam Chin:
Aby kogoś trenować, musisz dostosować się do jego lub jej konkretnej sytuacji. Starając się jak najlepiej zapewnić im odpowiednie warunki do nauki.
Córka:
Tylko mój ojciec mógł zapewnić mu warunki, aby był w pełni świadomy swojego ciała. Tak, aby mógł wyraźnie przyjrzeć się głęboko swojej kondycji fizycznej.
I Liq Chuan zapewnia mu nauczanie tego, aby sam mógł skorygować stan swojego ciała.
[Viktor] Uczy w college’u. Próbuję powiedzieć, że mógłby trenować wirujące ręce i lepkie ręce. Chodzić do miejsc, jak wszyscy. On postrzega siebie jako normalną, zdrową istotę.
18
VIKTOR DZIELI SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM Z INNYMI, W TYM RÓWNIEŻ NIEPEŁNOSPRAWNYMI
Trening z grupą osób, Viktor opowiada o swoim doświadczeniu:
(…)
Potem zaczynasz odczuwać problemy nie jako problemy. Nagle możesz to zrobić i możesz się z tym zharmonizować.
(…)
Sam Chin:
Zna mandaryński, więc mógłby pomóc przetłumaczyć na rosyjski niektóre z moich materiałów dydaktycznych, książki.
Córka:
[Jego motywacją jest też] zapoznanie Rosji z chińską kulturą. Chce się dzielić tym z Rosjanami. Chce dotrzeć do jeszcze większej liczby osób i przenieść tego ducha, to nastawienie do Rosji.
Viktor pomaga, naucza inne osoby z problemami fizycznymi (porażeniem mózgowym, kłopotami w poruszaniu się):
Robisz krok do przodu, a potem do tyłu.
Tak, teraz jest dobrze.
Spróbuj podnieść to i zobacz Jeszcze raz
Spróbuj podnieść tutaj… w ten sposób
Dobrze….. Spróbuj uwolnić trochę ciężaru w tym miejscu.
Dobrze
Ok, dobrze!
Uważaj
Czy możesz iść szybciej?
Świetnie! Spróbuj podnieść nogę… po kolei.
Podciągnij się w ten sposób.
19
SPOTKANIE NA BOISKU ZE STARSZYMI STUDENTAMI
Trening ze starszymi studentami, na miejskim boisku przy parku:
– Nie zmieniło się wiele .Tak, wszyscy są tacy sami. Stary mistrz tutaj.
– Sam Chin: Zdaje się, że stary Shifu przybrał trochę na wadze.
😊
*
Córka:
Niesamowite, jak nasza sztuka trafia do, podoba się osobom niepełnosprawnym.
Sam Chin:
Trening sztuk walki nie polega na wdawaniu się w bójki. Chodzi o utrzymanie zdrowego umysłu i ciała.
c.d. wyjaśnienia, trening, w parku:
Sam Chin:
Tak jak to… rozszerza się…. To jest obejmowanie „yang”.
Dokładnie jak… „grzbiet tygrysa” i „talia niedźwiedzia”
„Grzbiet tygrysa, talia niedźwiedzia”… Dokładnie tak…
Najpierw trzymaj piłkę… ręce przed sobą jakbyś obejmował dużą piłkę.
Potem, stąd… tutaj musisz wchłonąć „dan-tien”
Jak tylko skondensujesz swój „dan-tien”, to Twój „grzbiet tygrysa”i „talia niedźwiedzia” uwidoczni się.
Mężczyzna, któremu Sam Chin poprawiał ustawienie i wyjaśniał:
Tak, gdy tak zrobię, to od razu mogę to poczuć
Sam Chin:
Talia niedźwiedzia …. Tak, talia niedźwiedzia i grzbiet tygrysa Tak, to jest to odczucie
….
Ta siła ma tutaj dwie energie. Te dwie energie to:
Yin to energia przyciągająca, ściągająca. Energia Yang się rozszerza.
Adept Kung Fu:
Nasze poziomy są różne. Wszyscy wiemy, jak utalentowany jest Sam. W sztukach walki czasami wiesz, że ktoś jest wspaniały. Jednak
bez dotykania, złączenia rąk, to nie możesz doświadczyć wewnętrznego (cielesnego) uczucia. To, co widzisz na zewnątrz, to tylko forma. Musisz dotknąć rąk, złączyć ręce, aby [doświadczalnie] poznać [jakie kto ma] wewnętrzne energie i jaką uwagę.
Najważniejsza jest uwaga.
Mówiąc o formie, gdy wchodzisz w kontakt z Samem, czasami myślisz, że pewne techniki masz poprawne, dobre. Jednak nie będziesz w stanie zastosować ich na nim. Różnica leży w środku, w poziomie uwagi.
Sam Chin podchodzi i przygląda się dwojgu ćwiczącym:
– Ty!
– Starzy wojownicy, starzy wojownicy!
*
Córka:
Mój Tato jest bardzo optymistyczną osobą. Jest również bardzo przyjazny.
20
TRUDNOŚCI W ŻYCIU I TRENINGU
Trening z Viktorem:
Niełatwo.
Córka:
Kiedy w życie stawia nas przed trudnościami i tak poważną chorobą, to najważniejsza jest Twoja mentalność.
Jeśli nie masz odpowiedniej mentalności i silnej woli walki, to przegrałeś już połowę bitwy.
Więc Tato stawia temu odważnie czoła. Cała rodzina jest przy nim i go wspiera.

21
POWIADOMIENIE UCZNIÓW O CHOROBIE
Sam Chin:
Rozpocząłem leczenie chemioterapią w lutym 2013 r. Wcześniej, w lutym, miałem już zaplanowane poprowadzenie jeszcze jednego warsztatu.
Wtedy, niektórzy studenci usłyszeli tę wiadomość i byli zszokowani: dlaczego Sifu jest chory? Dlaczego Sifu ma raka?
Więc… wielu z nich przybyło do mnie na ten lutowy warsztat. Zorganizowaliśmy warsztat w hotelu. Obawiali się, że mnie już więcej nie zobaczą.
Dima, student:
A on był niesamowicie spokojny w tej kwestii. Po prostu mówił…
Płakałem, a on poprawiał mi humor. Mówił: Dima, wszystko w porządku. Takie jest życie
Sam Chin:
Ponieważ uczniowie myśleli, że to może być ostatni raz, kiedy widzą swojego nauczyciela.
To mnie bardzo poruszyło. Uczniowie przyjechali z daleka, aby wziąć udział w warsztacie.
Życie codzienne:
(przygotowanie do spotkania przy posiłku w ogrodzie)





Córka:
Bliżsi uczniowie w Ameryce wiedzieli. Poinformowałem ich, ponieważ uważałem, że mój Tato najbardziej potrzebował wsparcia w tamtym momencie. Informowałem ich o specjalnych okazjach, takich jak urodziny mojego Taty: jeśli chcesz, możesz wysłać kartki do szpitala, itp.
Jestem pewna, że mój ojciec poczuł się dobrze, widząc całe to wsparcie i dobre życzenia
Dima, uczeń:
Za każdym razem, gdy szedł na zabieg, kontaktowaliśmy się i w pewien sposób żegnaliśmy.
Gdy wracał z zabiegu, to kontynuowaliśmy, jakby wszystko było wspaniale, jak zwykle.
Córka:
Mój ojciec nadal kontynuuje swoje badania. Nasza szkoła ma nadzieję, że będzie mogła kontynuować pomoc potrzebującym.
Sam Chin:
Mentalnie, patrząc w głąb siebie, aby zobaczyć siebie i poprzez to, aby poznać innych. To jest najważniejsza wiadomość, którą chcę przekazać. Nie ma znaczenia, kim i jaki jesteś.

Trening z Viktorem:
(wirujących rąk z poruszaniem)
Jeden.. Dwa… Jeden
Do tyłu… Krok boczny i zobacz
Naprzemiennie [rękoma]… Jeden… Dwa
Czujesz, widzisz to Yin,… Yin [pociągnięcie do dantian].. Yang [rozciągnięcie jak do uderzenia w tors]
[Gdy ściągasz rękę] … to robisz Yin i Yang [ściągnięcie i rozciągnięcie-pchnięcie razem] …. A nie tylko yin [samo ściągnięcie]
Podoba mi się
Spróbuj zrobić to…. aby się podnieść….
Przytrzymaj mnie [połóż swoje ręce na moich, Twoje są z góry]… przytrzymaj, aby zawiesić koronę….
Tak, to Tak…
Widzisz? [Jak tak zrobisz] wtedy masz tę stabilność przez cały czas
Masz ciągnięcie i pchanie razem… Widzisz?
Widzisz, kiedy Cię ciągnę, możesz pociągnąć mnie. Kiedy pcham….
Nie, nie, nie w ten sposób
Kiedy Cię pcham, to masz jeden punkt kontaktu, musisz mieć to rolowanie
Kiedy Cię pcham, masz to. Kiedy ciągnę, masz to. Widzisz?
Córka:
Coraz więcej dzieci cierpi na depresję Właściwie… nasza szkoła również stara się znaleźć sposoby, aby im pomóc. Wiem, że
nasza szkoła może być korzystna dla wielu osób, w tym osób zdrowych, jak i tych, które zmagają się z trudnościami fizycznymi i psychicznymi
Victor jest doskonałym przykładem.
*
22
DR. BEVERLEY KANE, DYREKTOR PROGRAMU CENTRUM MEDYCZNEGO UNIWERSYTETU STANFORD O PRZEKAZIE SZTUK WALKI DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Dr. Beverley Kane (dyrektor programu Centrum Medycznego Uniwersytetu Stanford):
Przekaz sztuk walki dla osób niepełnosprawnych jest taki, że:
nie jesteś chory, możesz robić to, co dobrze potrafią robić inni ludzie. To niekoniecznie jest leczenie medyczne, jak fizjoterapia.
Ma to duchowy charakter, więc podnosi ich na duchu.
Mówi o duchowych, psychologicznych, mentalnych i fizycznych aspektach ich niepełnosprawności, bez odwoływania się do patologii, czy medykalizacji.
Nie są patologizowani.
Córka:
Kiedy Victor był dzieckiem był również przygnębiony, w depresji. Postrzegał siebie inaczej niż innych. Nie był zbyt dobry w komunikowaniu się z innymi.
Sam Chin:
Po nauce sztuk walki zwiększa się ich poczucie samoobrony, niezależności, co podnosi ich pewność siebie.
Córka:
Po nauce I Liq Chuan jego nastrój stał się bardziej radosny. Mój Tato jest również bardzo pogodną osobą.
Po pewnym czasie kontaktu z moim ojcem uczy się również od mojego ojca sposobów podejścia do życia.
Dlatego kiedy widzi mojego ojca, kiedy jest w pobliżu mojego ojca, czuje się komfortowo.
Trening z Viktorem:
Sam Chin:
Oddychaj…. Więc wtedy możesz to mieć…. Wtedy zaczynasz się ruszać… Tak
Viktor:
Ach, zgubiłem to
Sam Chin:
Tak….
Tak, widzisz?
23
CEL NAUCZANIA SZTUKI WALKI
Sam Chin:
Celem nauczania sztuk walki jest dzielenie się. Dzielenie się sztuką, dzielenie się duchem, dzielenie się moralnością sztuk walki z każdym. Kimkolwiek jesteś. Kto jest chętny, by zmienić się na lepsze.
Sam Chin:
Często niepełnosprawność fizyczna powoduje emocjonalne blizny. Z powodu stanu ciała. Więc musisz im pomóc z tymi problemami.
Podczas treningu, córka:
Jeśli chcesz dla niego jak najlepiej, to powinieneś po prostu rzucić nim mocno
Po staniu się jego uczniem, mój ojciec bez ogródek powie Ci dokładnie, co robisz źle i co należy zrobić.
Sam Chin:
Ponieważ trenujemy sztuki walki od tak dawna, to możemy zobaczyć, skąd generowana jest moc, jaka jest ilość siły lub gdzie leży Twój środek ciężkości.
Córka:
Tato czułby się źle, rzucając go na podłogę, ale czasami nie ma innego wyboru. Nawet gdy czuje się z tego powodu źle, to ma na myśli najlepsze dobro dla niego, Viktora.
Trening Yenn (córki) z Viktorem, Sam Chin nadzoruje:
Córka: Czy nadal przekazuję ją (energię) w dół do stóp?
Sam Chin: Wspieraj jego rękę…
Kiedy się kręcisz, poczuj, prowadź go tak, aby poczuł zaangażowanie [w punkcie kontaktu]. Wtedy będzie mógł używać nóg.
Tak, dobrze.
*
24
REZULTATY TRENINGU U VIKTORA
Sam Chin:
Kiedy przezwycięży swoją fizyczną słabość, to jego pewność siebie wzrośnie. Jego stabilność i siła poprawi się.
Dzięki tej zmianie
może uwolnić się od swoich lęków i będzie w stanie otworzyć swoje serce. Z otwartym sercem, jego podejście do życia będzie inne.




Córka:
Kiedy po raz pierwszy dotknęłam, złączyłam ręce z Viktorem, to odczucie, jakie mi dał, było naprawdę inne niż u innych studentów. Jednak po kilku dniach treningu z moim ojcem czuje go w treningu całkiem podobnie jak resztę uczniów.
Czuję teraz, że potrafi skierować środek swojej ciężkości w dół do ziemi. Teraz centrum jego masy czuje się tak samo jak u innych. Czuję, że może generować więcej moc fizycznej.
Córka Yenn w rozmowie z Viktorem:
Ponieważ był dla Ciebie tak ważny, zakładam, że on czuł to samo. Wiesz kiedy dowiedzieliśmy się, że byłeś taką inspiracją dla niego?
Kiedy dowiedzieliśmy się, że zostałeś uczniem i że masz własnych uczniów, mój Tato był tak szczęśliwy. Był z Ciebie tak dumny.
Był z Ciebie tak dumny
Viktor:
Naprawdę?
Yen
Tak, był tak dumny.
*
Córka:
Czuję, że Victor wiele zyskał podczas czasu swojego pobytu tutaj.
Sam Chin:
Naprawdę poprawił się po tylu dniach tutaj. Jednak jego mentalność nadal wymaga pewnych korekt.
Na naszym 6 poziomie musisz być bardzo stabilny emocjonalnie.
Córka:
Czuję, że nasza szkoła może pomóc większej liczbie potrzebujących i może być szerzej rozpowszechniona.
25
ODWIEDZINY U UCZNIA W SZPITALU
Sam Chin odwiedza ucznia w szpitalu:
Sam Chin: Jak leci?
Uczeń: Dobrze wyglądasz Sifu. Daj mi poczuć Twój uścisk dłoni.
Sam Chin: Czuję się dobrze. Więc…
Uczeń: Myślę, że naprawdę przydałaby mi się akupunktura. Ale to trudne z pęknięciem [kości].
(Rosalie Vespa – zmarła kilka miesięcy temu)
Sam Chin:
[Kość] poszła w dół. Noga puchnie?
Uczeń: Tak
Sam Chin: Więc teraz pozwalają Ci to zdejmować?
Uczeń: Nie, wyjąłem to w tym celu. Muszę to założyć z powrotem
Sam Chin: To [ściągnięcie usztywnienia nogi] to tylko na chwilę…
Uczeń: Tak, na czas wykonywania ćwiczenia.
*
26
POŻEGNANIE SAMA CHINA Z JEGO OJCEM, CHIN LIK KEONG
Sam Chin:
Przed przeszczepem i krótko po chemioterapii byłem już wolny od komórek rakowych. Dopiero wtedy ośmieliłem się powiedzieć ojcu, że byłem chory i miałem raka. Ale teraz jest dobrze!
Wideo-rozmowa z Ojcem:
Sam Chin:
Hej tato! Jak się ostatnio czujesz? Jak leci?
Jak zdrowie?
Chin Lik Keong (tato Sama China):
Moje zdrowie jest bardzo dobre
Sam Chin:
Ok…to dobrze. Nadal chodzisz do parku każdego dnia?
Chin Lik Keong:
Tak, nadal chodzę do parku rano. Wychodzę o 6:15 rano.
Sam Chin:
Czy masz coś do powiedzenia Yen Lee i innym? Ponieważ najpierw pojedziemy na Tajwan
Czy Twoi uczniowie pojadą z tobą na Tajwan?
Dobrze, teraz musimy się przygotować
Yen:
Tak, dziadku, zobaczymy się za 2 tygodnie!
Chin Lik Keong:
Ok, pa, pa
Sam Chin:
Viktorze, chodź pożegnać się ze swoim pra-arcymistrzem
Chin Lik Keong:
Żegnaj! Pa, pa…
Sam Chin:
Ok, to już koniec
Yen:
Pa, dziadku!
OK, pa… Pa ciociu…
*
Sam Chin:
W swym życiu nie uciekniesz od narodzin, starości, choroby i ostatecznie od śmierci.
Do tej pory już rozprzestrzeniłem I Liq Chuan mojego ojca, które mi przekazał. W ciągu ostatnich 10 lat rozprzestrzeniłem tę sztukę na cały świat. Do około 10 krajów, traktuję to jako pocieszenie.
Pożegnanie Viktora na lotnisku:
Viktor:
Nie wiedziałem wcześniej, że Sigong ma raka. Nie wiem, dlaczego mi nie powiedział. Naprawdę nie wiem, dlaczego.
Sam Chin:
Ok, do zobaczenia. W porządku?
Viktor:
Ok
Informacje końcowe:
Pierwotnie Sam chciał wrócić do Malezji, aby uczcić
urodziny ojca, ale niestety zaraz po przyjeździe dowiedział się na lotnisku, że
Tato zmarł…




Lekarz ostrzega, że rak może nawrócić w każdej chwili, ale Sam kontynuuje swoją codzienną pracę, przynosząc nową nadzieję niepełnosprawnym.

(Koniec)
* * *
ŹRÓDŁO:
PO PRAWIE DEKADZIE OD NAKRĘCENIA DOKUMENTU
GM Sam Chin…

Relacja z niedawnych odwiedzin i warsztatu szkoleniowego w Polsce (listopad 2024) na końcu poprzedniego artykułu:
Relacja z 2022 na końcu wcześniejszego artykułu:
*
Viktor Baszkiejew jest obecnie pracownikiem naukowym Instytutu Studiów Orientalnych Rosyjskiej Akademii Nauk i wciąż kontynuuję drogę I Liq Chuan…

2024, Rozmowa z Viktorem o Tao Te Ching…